środa, 29 sierpnia 2012

Słowacja - Czerwony Klasztor


Pierwszy dzień w Szczawnicy rozpoczęliśmy od pożyczenia rowerów i w drogę przed siebie. Gnani urokliwymi opisami słowackich zabytków postanowiliśmy (jak większość turystów) pojechać drogą wzdłuż Dunajca do Czerwonego Klasztoru. Ten urokliwy zakątek z widokiem na Trzy Korony był siedzibą dwóch zakonów: kartuzów (1320-1567 r.) i kamedułów (1711-1782 r.). Po przekroczeniu granicy podążaliśmy zgodnie z dotychczasową drogą. Szukając znaków zjechaliśmy w prawo w nadziei, że obraliśmy właściwy kierunek. Jadąc lekko w dół i przez mostek dotarliśmy do zabudowań z czerwona dachówką. Nigdzie nie znajdując napisu domyśliliśmy się, że to Czerwony Klasztor, choć z drogi nie widać ani czerwonych ościeżnic, ani żebrowanych sklepień.

Zatrzymaliśmy się na dziedzińcu, by skosztować tutejszych specjałów (można powiedzieć, że takie sobie), po czym rozpoczęliśmy zwiedzanie.
Kupując miniprzewodnik dowiedzieliśmy się, że na całym świecie żyje obecnie jedynie 400 kartuzów i kartuzek w 23 klasztorach we Francji, Hiszpanii, Włoszech, Anglii, Argentynie, Brazylii, Korei Południowej, Niemczech, Portugalii, Słowenii, stanach Zjednoczonych i Szwajcarii.
Reguła klasztorna nakazywała surową ascezę, posty i milczenie. Do strawy mnichów odzianych w biały habit należały potrawy bezmięsne, ryby, przetwory zbożowe, ziemniaku, miód.


Ojcowie kartuzi nie mieli kaznodziejskiego posłannictwa. Zajmowali się przepisywaniem ksiąg, medytacją, alchemią, astrologią. Mieli ściśle wyznaczony czas na prace intelektualną, rozmyślania, modlitwę i odpoczynek.
Spokojne życie klasztorne znacząco zakłóciły najazdy wojsk husyckich na Spisz, a reformacja i waśnie w Królestwie Węgier doprowadziły do upadku  klasztoru kartuskiego w 1567 wraz ze śmiercią przeora.Od 1711 - 1782 roku klasztorem zarządzali kameduli. Zajmowali się oni leczeniem, zbieraniem i uprawą roślin leczniczych, ziół, sporządzaniem leków, rolnictwem i pszczelarstwem. Dobudowali wieżę, wyremontowali i odnowili kościół pod wezwaniem św. Antoniego Pustelnika.


W połowie XVIII w. Wybitna postacią zakonu był Romuald Hadbavný - archiwista, bibliotekarz, religioznawca, językoznawca, autor pierwszego przekładu Pisma Świętego na słowacki (przedbernolakowski).
Postacią owiana legendą był brat Cyprian - lekarz, aptekarz i botanik, którego najwybitniejszym dziełem jest zielnik z 1766 r. zawierający 283 rośliny z Pienin i Tatr.
Brat Cyprian prowadził aptekę, która w latach 1756-1775 stała się sławna na całe Królestwo Węgier, która to wg wielu źródeł należała do najstarszych w Europie Środkowej. W klasztorze robił także świece i lustra oraz zajmował się alchemią, a jego wszechstronne zdolności przyczyniły się do powstania legendy o Latającym Cyprianie.








0 komentarze:

Prześlij komentarz

MojeFajneMiejsca. Obsługiwane przez usługę Blogger.
 
;